Niepokoję się tym sierpniem. Już tak bardzo przywykłam do życia na własną rękę, że obawiam się, że ciężko będzie mi wrócić do dawnego stylu życia.
Całe dnie spędzane na łonie natury - to obecnie kojarzy mi się tylko ze starością.
No cóż. Zobaczymy, jak będzie. Nie mam na razie konkretnych planów. Wszystko okaże się, jak już będę się wyprowadzać (chyba na zawsze) z Gdyni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz