wtorek, 5 sierpnia 2014

Zbyt mało piszę, żeby to dzisiaj dobrze ująć w słowa. 
Życzę sobie:
  • zdrowia (prawdziwym staje się stwierdzenie, że zaczynamy szanować zdrowie wtedy, kiedy je stracimy);
  • miłości (prywatnej, rodzinnej);
  • świetnej pracy (takiej, która będzie przynosiła mi mnóstwo satysfakcji i zadowolenia, i będzie jedną, wielką możliwością rozwoju);
  • własnego domu, gdzieś w przytulnym, cichym miejscu;
  • aby mama i tata byli ze sobą zawsze tak szczęśliwi jak są teraz;
  • żebym ja, Ania i Robert nigdy nie tracili ze sobą kontaktu, zawsze byli siebie blisko;
  • chwil zapierających dech w piersiach, łez wzruszenia, muzyki kojącej uszy, filmów, dobrych książek, kawy, wygranych live meczów, pasji. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz